W ostatni piątek października cóż za niespodzianka! Do sali Krasnoludków zamiast dzieci przyszły warzywa. Pojawiły się marchewki, pomidory, ogórki, buraczki, kukurydza,kalafiory, a nawet czarna rzepka, którą mieliśmy ochotę " schrupać z kawałkiem chlebka". Oj! Co się w tej sali Krasnoludków działo! Były tańce, śpiewy, zabawy sprawnościowe, zadania do wykonania. Oczywiście Krasnoludki ze wszystkim radziły sobie wspaniale.